Naruto RPG
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksPortalGalleryLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Miharu Hachiko

Go down 
AutorWiadomość
Shizue Asahi
Jounin
Jounin
Shizue Asahi


Liczba postów : 150
Join date : 23/05/2009
Age : 31
Skąd : Z twoich koszmarów
Chakra : 10000

Postać
Jutsu :
Ekwipunek: Shurikeny, Kunaie.
Broń: Katana

Miharu Hachiko Empty
PisanieTemat: Miharu Hachiko   Miharu Hachiko Icon_minitimeWto Cze 16, 2009 8:14 pm


Imię:Miharu
Nazwisko:Hachiko
Wioska/Organizacja:ex Suna/Akatsuki
Ranga: Lider Akatsuki na poziomie Sage.
Kekkei Genkai:Jikagan
Żywioł:Raiton,Katon
Chakra:10000
Jutsu:Gouryuuka no Jutsu, Haikedo, Zukkoku, Goukakyuu no Jutsu, Chidori Nagashi, Chidori, Kirin, Rairyuu no Tatsumaki, Kai, Kawarimi no Jutsu, Kage Bunshin No Jutsu, Jigoku Gouka no Jutsu
Koiyasute No Jutsu, Flower Petal Escape, Yochi Souzoubutsu, Jubaku Satsu, Jikagan, Chakra Surgery,
Sekenzousha.
Demon:brak
Ryo: 700
Broń:Katana i podstawowe.
Ekwipunek:na początek 10 kunai i 10 shurikenów
Charakter:Miharu jest bardzo miłą i wrażliwą osóbką. Niekiedy zdarzy jej się wyprowadzić z równowagi, przez co może nawet się wkurzyć. A to nie byłoby dobre dla jej przeciwnika, gdyż w takim stanie nie potrafi ona się opanować i za wszelką cenę chce zrobić mu wtedy krzywdę. Ale taka jest tylko wtedy, kiedy naprawdę ktoś ją rozzłości, a w szczególności wtedy kiedy aktywuje drugi poziom Jikagana. Wrażliwa jest dlatego, że jak ktoś zrani mocno jej serce w sensie powie coś nie tak, bądź coś podobnego ona to strasznie przeżywa i czasem zdarzy się jej płakać, choć stara się zachować wtedy zimną krew i tego nie robić, bo tak nie przystaje robić Kage swojej wioski. Ale tak w codzienności jest ona naprawdę bardzo towarzyska, przyjacielska, nawet potrafi być bardzo wygadana. Często się śmieje, co czasem powoduje, że nie może się wtedy powstrzymać od tego śmiechu jak ktoś powie coś naprawdę mocnego, a jeżeli tak to potem już ze wszystkiego zaczyna chichotać.
Marzenie/Cel:Zdobyć wszystkie demony i zawładnąć światem XD.
Wygląd:Ma ona brązowe i długie sięgające do łopatek włosy i o takim samym kolorze oczy. Jest wysoka i szczupła, a jej zgrabne ciało nie jednego mogłoby onieśmielić. Zazwyczaj nosi ona czerwoną koszulkę z wyhaftowanym na plecach znakiem klanu Hachiko. Pod ową bluzką znajduje się mniejszy podkoszulek koloru czarnego. Na dole ma beżowo- szare spodenki sięgające jej do kolan. Do tego nosi tego samego koloru co podkoszulka buty. A dodatkowo w trakcie walki zakłada na swoje dłonie rękawiczki, które służą jej do ataku, a także obrony. Bo dzięki nim jest jej lepiej kogoś uderzyć jak zajdzie takowa potrzeba.


Ostatnio zmieniony przez Miharu Hachiko dnia Wto Cze 16, 2009 8:32 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Shizue Asahi
Jounin
Jounin
Shizue Asahi


Liczba postów : 150
Join date : 23/05/2009
Age : 31
Skąd : Z twoich koszmarów
Chakra : 10000

Postać
Jutsu :
Ekwipunek: Shurikeny, Kunaie.
Broń: Katana

Miharu Hachiko Empty
PisanieTemat: Re: Miharu Hachiko   Miharu Hachiko Icon_minitimeWto Cze 16, 2009 8:25 pm

Historia:
Pewnego dnia w Suna Gakure pewna młoda kobieta imieniem Akemi zakochała się w mężczyźnie , który odwzajemnił jej uczucie. W końcu wzięli ślub i byli ze sobą bardzo szczęśliwi, aż do dnia, w którym ona miała rodzić. W tym dniu nic nie wskazywało na to, by miało się coś złego przytrafić. Kobieta urodziła zdrową dziewczynkę, którą nazwała Miharu. Na drugi dzień po porodzie wrócili do domu, lecz Akemi była jeszcze osłabiona nim, tak więc jej mąż musiał jej pomóc w dostaniu się do domu wraz z brązowowłosą dziewczynką. Gdy już byli na miejscu matka odniosła małą do środka i ułożyła spać do łóżka, a ona położyła się obok niej, gdyż chwilowo nie miała dla swojej córki mniejszego łóżeczka. Czekając na ukochanego po prostu usnęła z małą w objęciach, bo tamten nie wracał. Ranem Akemi zauważyła, że mężczyzny nadal nie ma z nimi, więc szybko zerwała się z łóżka nałożyła byle jak ciuchy i wybiegła gdzieś przed dom. Nie było po nim śladu, a to jego tajemnicze zniknięcie było podejrzane. Czując jakieś zagrożenie postanowiła na razie dać pod opiekę małą Miharu komuś ze znajomych, póki sprawa zniknięcia się nie rozwikła. Bo przecież jej mąż był tuż obok gdy wchodziła do domu, więc dlatego teraz bała się tak o swoją córkę jak i o ukochanego. Przebrała w coś dziewczynkę i udała się do jej kuzynów z klanu Hachiko rzecz jasna. Oni zrozumieli to i przyjęli pod opiekę brązowowłosą. Akemi odchodząc z tego miejsca także zniknęła tego samego dnia w dziwnych okolicznościach i nikt już nie słyszał ani o niej ani o jej mężu. Kuzyni obiecali matce Miharu, że będą chronić jej córkę z całych sił, a kobieta w to uwierzyła. Jednakże dała im jeden warunek, że odkryją w niej jej zdolności klanowe, bo bez nich może grozić jej niebezpieczeństwo i to bardzo duże. Oni oczywiście się zgodzili, na co Akemi się uśmiechnęła. Wiedziała, iż oni również posiadali zwoje z technikami klanu, a także ich umiejętnościami, tak więc nie musiała brać ze swojego domu swoich. Kiedy ona zniknęła oni musieli zająć się Miharu, bo w końcu to było bardzo ważne, bo jakby tego nie zrobili to wtedy nie dotrzymaliby danej przez nich obietnicy. Tak też kuzyni opiekowali się maluchem najlepiej jak potrafili i dawali jej wszystko to co najlepsze. Będąc już małą dziewczynką uczyli ją już jej klanowych technik w wieku sześciu lat, gdyż ona była bardzo skora do nauki i bardzo łatwo jej szła. Na początku opanowała jedną technikę klanu Hachiko, z czego była bardzo dumna. Choć jak wiadomo będzie musiała jeszcze to doskonalić, ponieważ była jeszcze mała i nie potrafiła jeszcze aż tak dobrze używać owego Jutsu - Chakry Surgery. Natomiast, by aktywować swoje Kekkei Genkai, dziewczynka musiała mieć co najmniej 7 lat, by udało jej się uaktywnić pierwszy poziom. Tak więc ciężko trenowała, by stać się jak najlepszym ninja w wiosce. Czuła, iż tak się stanie, ponieważ jej kuzyni opowiadali jej o tym kiedy każdy z klanu aktywował już swój Jikagan. Ona słuchała tego z ciekawością i koniecznie chciała zrobić tak, by potrafić go już wcześniej. I stało się coś niespotykanego. Otóż Miharu udało się aktywować go już w wieku sześciu lat, co bardzo zdziwiło innych klanowiczów. Ale ci którzy opiekowali się brązowowłosą ukrywali jakąś tajemnicę przed nią. Klan Hachiko w czasach młodości małej był bardzo sporym rodem w swojej wiosce, jedynie dwóch z tegoż klanu zniknęło i właśnie byli to rodzice głównej bohaterki tejże opowieści. Ale ona o tym nie wiedziała, bo opiekunowie nic jej o nich nie mówili, tylko sami podawali się za jej rodziców. Przyjmując to do wiadomości po prostu w to wierzyła i tak naprawdę nie znała prawdy. Tak udoskonalając codziennie swoje umiejętności była coraz to lepsza, że powoli stawała się naprawdę kimś silnym. Tak więc w wieku siedmiu lat przystąpiła do Akademii Ninja w Suna Gakure. Tam uczyła się innych rzeczy takich jak klonowanie siebie czyli technika Bunshin No Jutsu itp. A także jak siebie obronić w czasie ataku wrogów, jeżeli by takowy nastąpił. Wiadomo, że lepiej jest się dobrze przygotowywać, niż potem żałować tego iż np. nie nauczyło się obrony czy uników, a tu można było to perfekcyjnie opanować. Pierwszy dzień w AN nie był zbytnio fajny, przez to, że wszyscy wiedzieli o tym, że jak ktoś z klanu Hachiko aktywuje Jikagana drugi poziom, to wtedy użytkownik tego jest strasznie zły i taki brutalny. Dlatego też omijano z daleka nieświadomą nic Miharu, która czuła się źle i nie rozumiała zachowania swoich rówieśników. A ta jeszcze nawet nie opanowała pierwszego poziomu perfect, tak więc nie miała pojęcia o tym, że tak się dzieje podczas lvl2. Nawet jej „rodzice” tego nie powiedzieli. Jednakże pomimo wszystko uczyła się pilnie, zbierając najlepsze noty i nierzadko pokonując dzieci starsze od siebie nawet o 4 lata. W tym okresie poświęciła się nauce bez reszty, ponieważ jej umysł był bardzo chłonny i łaknął wiedzy. W wieku 8 lat skończyła Akademię, niemal bez zająknięcia dzięki tym wynikom. Później została przydzielona do pewnej drużyny. Miharu wykonała różnorodne misje z nią, ale widać było że nie do tego ją ciągnie. Właśnie od tego czasu kiedy chodziła do Akademii jej marzeniem stało się by zostać w przyszłości Kazekage. I tak starała się o to by tego dokonać. Jednak to właśnie budziło największą zazdrość u innych, gdyż widzieli w niej potencjał, a także to, że z taką siłą i inteligencją będzie jej bardzo łatwo zostać upragnionym Kage. Większość dzieciaków uważała, że Miharu powinna być traktowana gorzej od nich, a przynajmniej oceniana wedle innych kryteriów, ponieważ jej KG ułatwiały jej wszystko. Ponadto kontakty z dziećmi nigdy nie przebiegały u niej gładko. Przez to stosunki w jej drużynie były takie, że jej rówieśnicy z owego tea'mu zwalali na nią wszystko uznając , że przecież sobie ze wszystkim poradzi bo to dla niej pestka. Dziewczyna robiła to bez większego entuzjazmu, bo faktycznie nie było to aż takie trudne. Lada moment przystąpili oni do egzaminu na Genina. Z łatwością go zdali. Potem było coś takiego podobnego, ale tym razem na Chuunina. To poszło im tak samo jak inne misje czy też egzaminy. Będąc już o rangę wyżej, brązowowłosa cały czas trenowała i starała się jak najlepiej wszystko robić, by pokazać, że kiedyś będzie naprawdę dobrym Kazekage. W trakcie jednej z misji aktywowała już drugi poziom Jikagana. Było wtedy ciemno, zimno i mroczno. Lał potwornie duży deszcz. Cała drużyna biegła przez las, gdzie zaatakowało ich paru missing ninów z jakiejś innej wioski. Nie widzieli ich twarzy, gdyż skrywali je pod kapturami swoich płaszczy. Jej towarzysze polegli w czasie zażartej walki na śmierć i życie i ona sama była strasznie poturbowana przez to zamieszanie. I to właśnie wtedy uaktywniła drugi level.. Była po prostu nie do poznania i zmiotła wrogów z powierzchni ziemi zabijając ich. Kiedy już była spokojna jej oczy powróciły do normalnego stanu i nie pamiętała co wtedy zrobiła. Jej koledzy byli zszokowani i przerażeni. Ona zakłopotana i kompletnie nic nie wiedziała. Chcieli od niej zwiać, ale tego nie zrobili. Opowiedziawszy dziewczynie całe to zajście samą ją zamurowało. Ale ocknęła się zaraz potem i poszli dalej, a ona pomogła swoim kolegom z drużyny gdyż ledwo co mogli się poruszać. Prawdopodobnie powstała w jej umyśle zła strona jej osobowości, która będzie ją męczyła wtedy kiedy już będzie miała opanowany Jikagan do perfekcji a także będzie wiedziała co robi. Nie wiedziała co ją czeka w przyszłości, ale ją to nie zastanawiało zbytnio. Pomimo wszystko kontakty z drużyną poprawiły się trochę i zaczęli ją w końcu tolerować. Cieszył ją ten fakt, bo miała przynajmniej dwóch przyjaciół. A kiedy już skończyło się bycie w drużynach Miharu kontynuowała treningi by zrealizować swoje marzenie.


Ostatnio zmieniony przez Miharu Hachiko dnia Wto Cze 16, 2009 8:28 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Shizue Asahi
Jounin
Jounin
Shizue Asahi


Liczba postów : 150
Join date : 23/05/2009
Age : 31
Skąd : Z twoich koszmarów
Chakra : 10000

Postać
Jutsu :
Ekwipunek: Shurikeny, Kunaie.
Broń: Katana

Miharu Hachiko Empty
PisanieTemat: Re: Miharu Hachiko   Miharu Hachiko Icon_minitimeWto Cze 16, 2009 8:27 pm

Mając siedemnaście lat dziewczyna była już od dawna Jouninką i nadal przyjaźniła się z kompanami swojej byłej drużyny, z którymi często spotykała się jak już kończyła pracować itp.. Prowadziła misję, ale tak czy siak każdy się jej bał no i trudno się jej w ogóle było dogadać z innymi. Jednakże przy pomocy jej kumpli wszystko zaczęło pomału się układać i zaczęto tolerować brązowowłosą, bo ta już miała opanowane swoje techniki klanowe już do perfekcji, więc już potrafiła opanować się nawet wtedy kiedy była w trakcie 2lvl swojego KG. Jej druga zła osobowość czasem dawała o sobie znać, ale dziewczyna sobie z nią radziła. Pewnego wieczora Miharu była jakaś strasznie zmęczona, więc wróciła do domu. To co tam zastała było istnym pobojowiskiem . Wszędzie było pełno krwi i martwych ciał. To niestety była dzielnica jej klanu - Hachiko. Owy widok bardzo ją zszokował, że aż wydała z siebie cichy okrzyk przerażenia. Pobiegła czym prędzej do domu, gdzie mieszkała wraz ze swoimi „rodzicami”. Będąc już w środku, dziewczyna widziała bardzo dużo poprzewracanych mebli i straszny bajzel. Ale także wszędzie gdzie się nie rozejrzała było pełno krwi. Dysząc bardzo ciężko, wraz z przyspieszonym biciem serca brązowowłosa w końcu znalazła tych, których szukała. Leżeli bowiem przywaleni pod belkami z dachu, który również był zniszczony. Jej soczewki nagle się zwęziły. A serce tłukło w jej piersi jak szalone. Podeszła do nich cała drżąc.
- Mamo? Tato? – rzuciła w ich stronę mając nadzieję, że jeszcze żyją. Jej „ojciec” już nie żył, zaś „matka” ledwo co się poruszała, ale jednak żyła. Jej życie było już na krańcu śmierci, ale mogła powiedzieć Miharu w końcu prawdę o tym co się stało z jej prawdziwymi rodzicami.
- Czy.. to ty? Musisz wiedzieć, że nie byliśmy twoimi prawdziwymi rodzicami i zrozumiem, że możesz się wściekać, ale proszę wysłuchaj mnie do końca, bo to ważne.. Twoi prawdziwi rodzice zaginęli w niewyjaśnionych okolicznościach, a twoja matka oddała ciebie nam, byśmy się tobą zaopiekowali i sprawili ochronę. Wiedziała ona, że grozi temu klanowi jakieś niebezpieczeństwo, lecz nie wiedziała jakie i kiedy to się stanie.. Potem i ona zniknęła a wcześniej twój ojciec.. My opiekowaliśmy się tobą najlepiej jak potrafiliśmy. Musieliśmy udawać, że jesteśmy twoimi prawdziwymi rodzicami, bo nie chcieliśmy, byś wiedziała co się tak naprawdę stało.. Nawet ja tego nie wiem, ale myśleliśmy, że to będzie dla ciebie najlepsze.. Teraz już wszystko wiesz. Ale niestety moje życie dobiega właśnie końca i musimy się już pożegnać. Żegnaj Miharu Hachiko.. - zanim dziewczyna odpowiedziała, ona już skonała. Tym razem była w szoku i miała mieszane uczucia, a także cała była zakłopotana i nic nie mogła powiedzieć. Zaczęła krzyczeć i płakać niczym małe dziecko. Bo przecież ona kochała ich naprawdę jak prawdziwych rodziców. A teraz musieli umrzeć. Bez względu na to jak to się stało naprawdę, ona ich bardzo kochała, bo to właśnie oni najbardziej ją rozumieli. Teraz odeszli i dziewczynie pozostali tylko jej bliscy przyjaciele z byłej drużyny. Podeszła do kuzynów swojej prawdziwej mamy i ucałowała obojga w policzek. Przez jakiś czas leżała obok nich i płakała. Wiedziała już, że nie może ich ożywić, a wtedy kiedy kobieta do niej przemawiała, wiedziała już, że nic nie może dla nich zrobić, nawet z takimi zdolnościami jakimi dysponowała. I tak potem pochowała ich nieopodal rodzimego domu, który był już ruiną. Miharu musiała stąd odejść, w jakieś inne miejsce w wiosce, by jej nie czekał taki sam los jak ukochanego klanu. Oczywiście gdyby zjawiła się tu odrobinę wcześniej mogłaby kogoś odratować ze znajomych, ale spóźniła się nawet nie wiedząc, co się tu działo. Ale nic już nie mogąc poradzić postanowiła stąd odejść i się do kogoś przeprowadzić. Przygarnęła ją jedna z przyjaciółek jej byłej drużyny i tak mieszały we dwie, żyjąc spokojnie i żadnemu z wrogów nie wpadłoby na myśl, że jedna z klanu Hachiko przeżyła. Ta zagadka napaści na jej ród była nierozwiązana do dziś. Jednak nigdy nie miała zamiaru o tym zapomnieć i postarać się odnaleźć zabójcę, popełniając na nim morderstwo. Pewnego słonecznego dnia brązowowłosa zauważyła, iż były właśnie wybory na nowego Kazekage. Postanowiła na nie pójść, z nadzieją, że może ona zostanie wybrana. Dochodząc na miejsce wraz z przyjaciółką, która jej dopingowała za wszelką cenę, by ją wybrano, bo w końcu była jedną z najlepszych Shinobi w Sunie. Kandydatura na Kage była ogromna i wybrać odpowiedniego było bardzo trudno. W końcu ogłoszono iż nowym Kazekage została.. Miharu Hachiko. Uradowała się na tą wzmiankę, aż podskoczyła z radości wzwyż. I tak też spełniło się jej największe marzenie, czego zazdrościło wielu Ninja, ale ona nie zwracała na to uwagi. Jej przyjaciółka była tak samo szczęśliwa co brązowowłosa, więc potem obie to świętowały, zapraszając wszystkich znajomych, co je lubili. Jednakże po pewnym czasie przestała chcieć już mieć tę posadę, gdyż znudziło jej się życie w wiosce, dlatego też postanowiła odejść z niej do jakiejś organizacji, by odnaleźć zabójcę jej rodziców. Potem wybrano jakiegoś nowego Kage Suny, bo skoro ona odeszła nie było już Kage, a tak być nie mogło. Jednakże ją to już mało obchodziło. Jej przyjaciele nigdy już nie widzieli młodej Hachiko w wiosce i zawsze ich zastanawiało czemu tak nagle zniknęła. Nawet nie zauważyli kiedy rozpłynęła się w powietrzu, bo mogliby ją wtedy zatrzymać. Ale wróćmy do Miharu. Szła ileś dni kręcąc się po różnych wioskach. Próbowała znaleźć siedzibę Akatsuki, gdyż wiele o tejże organizacji słyszała, więc bardzo chciała się do niej dostać, choć wtedy jeszcze nie wiedziała czy będzie w ogóle mogła stać się jej członkiem. Pewnego dnia szwendając się po lesie natknęła się na pewną postać.. Ową postacią był Pain, lider Akatsuki. Dziewczyna miała szczęście, ponieważ szukała kogoś takiego jak on. Ale ponieważ jak wiadomo najpierw chciał ją zabić, bo zauważył, że ma ona opaskę Suny na czole, a ta wioska była mu najbardziej wroga, więc musiał się pozbyć Hachiko. Jednakże jak się okazało, Miharu była tak silna, że o mało co sam nie zginął, więc postanowił przyjąć ją do swojej organizacji. Widział w niej wielki potencjał i wolę walki, lecz nie wiedział o tym że miała ona w sobie demona. Doskonalił dziewczynę, by była jeszcze silniejsza i trenował z nią bardzo długo, aż pewnego dnia przestał i okrzyknął ją nowym liderem Aka. Pain opuścił w związku z tym Akatsuki, bo uznał, iż nie powinien już w niej być, bo nie nadawał się na członka, a skoro już nie był liderem po prostu odszedł. Jej cel w życiu prysł i powstał nowy: zdobycie władzy nad światem jak i wyłapanie wszystkich demonów, ale zmieniła go trochę, bo teraz ona rządziła Aka nie Pain.. Pomysł miała taki, że kiedy będą wyłapywać demony to zamiast je pieczętować w posągu, to zapieczętują je w każdym oddzielnym członku Aka. Ona miała już jednego z nich, tak więc od teraz zaczyna się poszukiwanie innych Bijuu. Wiadomo było, iż jest 9 demonów, więc postanowiła znaleźć jeszcze brakujące osoby na skład i wtedy zacznie się na nie polowanie... Oczywiście jej opaska z jej rodzinnej wioski była już przekreślona, nosiła już płaszcz Aka, miała jeden z pierścieni, a także miała pomalowane paznokcie na czarno. To jest podstawowy ekwipunek każdego członka Akatsuki, więc każdy taki strój posiada, a Miharu czuła się w nim bardzo dobrze. Zaś o wyłapaniu mordercy jak i dziwnemu zniknięciu jej rodziców już nie myślała i po prostu zapomniała o tym, bo miała inne sprawy na głowie. Jak życie Miharu potoczy się dalej? To się okaże w swoim czasie..


EDIT by Kyosuke: W jednym poście się nie dało?

niestety nie Sad
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Miharu Hachiko Empty
PisanieTemat: Re: Miharu Hachiko   Miharu Hachiko Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Miharu Hachiko
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Naruto RPG ::  :: Karty Postaci-
Skocz do: